sobota, 04 grudnia 2010 16:09 |
Zaledwie kilka godzin dzieli już Alberta od jednej z ważniejszych walk w karierze. Nasz bokser jest świetnie nastawiony mentalnie i zapowiada, że da z siebie wszystko, aby wywieźć z Niemiec pas mistrza Starego Kontynentu. Jeśli niecieprliwicie się i nie możecie się doczekać jednej z najlepszych walk wagi ciężkiej w tym roku, zapraszamy do krótkiego kalendarium, które opisuje droge Alberta do pojedynku z Aleksandrem.
- Pierwszy raz do europejskiej czołówki "Dragon" zapukał w listopadzie 2008 roku, kiedy to niespodziewanie znokautował pogromcę Mike Tysona, Dany Williamsa.
- W kolejnym pojedynku Polak zremisował z Francesco Pianetą. Była to walka o pas mistrza Unii Europejskiej, a zdaniem wielu obserwatorów to Albert zrobił więcej, aby zasłużyć na wygraną.
- W grudniu 2009 roku na biodrach Dragona po raz pierwszy zawieszono prestiżowy pas mistrza Europy. W Londynie nasz zawodnik z łatwością wypunktował znanego Paolo Vidoza.
- Maj 2010 roku przyniósł największą sportowo i finansowo walkę dla Alberta, który po 10 rundach uległ Witalijowi Kliczce. Stawką pojedynku był pas mistrza świata WBC.
- We wrześniu po dłuższym odpoczynku bokser wrócił na ring i z łatwością rozbił znanego w Anglii Paula Butlina.
Miejmy nadzieję, że walka z Dimitrienko zakończy się pomyślnie dla Alberta i w niedługim czasie stanie on przed kolejnym wielkim wyzwaniem.
|